A swoją drogą, może jakiś komentarz odnośnie aktorstwa ?? Nikt nic nie pisał, ale jak bydło zobaczyło na wikipedii, że przypadkiem zastrzelił Brandona Lee, to od razu rzuciło się na filmweb, by szkalować i obrażać. A ocena oczywiści w dół 1/10 za Brandona. Tępe dzieci Neo. Prawie mi was żal.

jak najbardziej zgadzam się z tymi komentami. Massee do końca życia i tak o tym wypadku nie zapomni, a to wszystko przez nieuwagę kogoś innego. dajcie sobie spokój z nazywaniem kogoś mordercą jak gówno za przeproszeniem wiecie.

To może ja odnośnie aktorstwa (chociaż też nie do końca) :) Pierwszy raz zobaczyłam go wiele lat temu w Archiwum X i jakoś tak zapadł mi w pamięć. Potem był dobry epizod w Siedem. Nie wiem, na ile to zainteresowanie nim wypływało z jego wyglądu. Według mnie bardzo przystojny, ale o dość niepokojącej urodzie. Może dlatego się go pamięta?
O tym że postrzelił BL, dowidziałam się dość niedawno, kiedy tutaj weszłam.
Patrząc na jego skąpą filmografię, trudno się oprzeć wrażeniu, że ten wypadek zniszczył i życie, i karierę.

To naprawdę dobry aktor, którego z nie jego winy zeszmacono. Całę życie będą mu wypominać śmierć Lee. Może jego przeciwnicy ogłoszą bojkot nowego Spider-mana , w końcu tam gra. Niedopuszczalne przecież jest by taki obrzydliwy morderca tam grał :( Jak dla mnie jest tylko kolejnym powodem by obejrzeć TASM.

Także się z tobą zgadzam, zniszczono mu karierę przez to smutne wydarzenie, ja zawsze go zapamiętam jako Ira Gains z 24 godziny, dobry w rolach czarnych charakterów

Zgadzam się. Jest znakomitym aktorem, a ludzie widzą w nim tylko i wyłącznie gościa który nie sprawdził broni, jakby był za to odpowiedzialny -.-

facet dostal zadanie odegrac scene i na tym koniec , juz sobie wyobrazam jak reszta ludzi którzy to pisza wystepuja w teatrze ,nóz uzyty w przedstawieniu okazuje sie prawdziwy i ich tlumaczenia "to nie moja wina"