Pamiętam, że kiedyś film ten często puszczał Polsat, nie obejrzałam ani razu, ale zawsze będę pamiętać piosenkę "Independent Love Song", bo fajna jest.
Montaż najczęściej powtarzających się wątków w filmach romantycznych. I jeszcze (pseudo)intelektualizacja, że on ją zasypywał różami i "pamiętasz, jak dowiedziałeś się, że rośliny lubią wodę i zalałeś cały ogród?". Znam tylko jedną głupszą komedię romantyczną od tego.
1/10
Niby zwyczajna historia, nieco oklepana, z ksieciem w tle ale przez to niezwykle magiczna, bajkowa i przede wszystkim piękna. Ktoś zaliczył ten film do romansów. Dla mnie romans ma trochę inny wymiar, ten film to przede wszystkim dramat głównej bohaterki i do dramatów bym go zaliczyła. To nieustanna walka z...
Piękne róże, piękny Slater, piękna historia, piękny film:P To tak w skrócie. Nie no a naprawdę, to film jest wspaniały, chociaż dobrze wiemy że to zupełna idealizacja i bajka... Dzięki niej możemy jednak sobie pomarzyć - każdy z nas przecież chciałby przeżyć idealną miłość... Więc dziękuję twórcom z ZBYT IDEALNY FILM