Najwięksi cynicy w historii światowej polityki wycierali sobie usta takimi hasłami jak wolność demokracja równość prawo prawa... itd.. ten film dobrze ukazuje hipokryzję polityków którzy, w zależności od punktu siedzenia, modyfikują swój przekaz.
Bardzo dobra gra Oldmana i dobra Bridges'a
Gdyby nie lewicowe brednie o rzekomej równości i sugerowanej dyskryminacji film nie dostał by tylu nominacji.
Kolejny przykład polityki obecnej w Akademii:)