PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1501}

Kruk

The Crow
7,3 63 592
oceny
7,3 10 1 63592
6,4 11
ocen krytyków
Kruk
powrót do forum filmu Kruk

Krukcenzja

ocenił(a) film na 10

Każdy ma takie filmy, które mógłby oglądać wielokrotnie i za każdym razem czerpać radość z seansu. W moim przypadku wśród nich bez wątpienia znalazłby się kultowy już „Kruk” z 1994 roku. Nawet niemal 30 lat po swym wyjściu robi na mnie niesamowite wrażenie. Przy okazji wejścia w posiadanie komiksu, na którym bazowała owa produkcja, zdecydowałam się przed jego przeczytaniem na kolejny seans tego niewątpliwego arcydzieła w kategorii współczesnej historii grozy – a przynajmniej takie miano zyskuje on z mojej, mocno subiektywnej, perspektywy.

W Detroit co roku 30 października ma miejsce prawdziwe święto terroru, pożarów i przestępstwa. W przeddzień Halloween odbywa się tu Noc Diabła, podczas której policja ma pełne ręce roboty, budynki płoną, ludzie giną, a za sznurki pociąga nie sprawiedliwość, lecz Top Dollar – szef miejscowej szajki przestępczej. Pewnego razu podczas jednej z takiej nocy, w mrożących krew w żyłach okolicznościach ginie Eric Draven oraz jego narzeczona, Shelly Webster. Dzień przed planowanym ślubem zostają brutalnie zamordowani we własnym mieszkaniu. Jak jednak w każdej gotyckiej opowieści grozy – nie ma winy bez kary… Rok po okrutnych wydarzeniach, Kruk o magicznych mocach przywraca do życia Erica, by ten mógł zemścić się na oprawcach swej ukochanej. Brudne miasto musi zostać oczyszczone, a skoro klasyczne metody walki z przestępczością nie działają – sięgnąć trzeba po te najbardziej kontrowersyjne.

Choć fabuła jest dość prosta i praktycznie wpisuje się w schemat superbohaterskich opowieści, nie można jej odmówić uroku. Dostrzec w niej można magię gotyku w pełnej krasie, klasyczne motywy wplecione zostają w uwspółcześnione realia, dzięki czemu wyłania się dość unikalny obraz grozy. Film ten może przede wszystkim trafić do osób, które lubią i potrafią się wzruszyć losami postaci tragicznych – w „Kruku” każdy z bohaterów jest nieszczęśliwy lub zepsuty do szpiku kości, co zadziwiająco wcale nie spłaszcza przedstawionej historii. Wiele tu również scen typowej akcji, jednak przyznać trzeba, że dostrzec w nich można typowo komiksowe przerysowania i pompatyczność (by nie mówić - kicz), co nie dla każdego będzie zaletą.

Od strony audio-wizualnej film jest fenomenalny. Muzyka wypada wspaniale, nadaje świetnego klimatu, a jej różnorodność idealnie zarysowuje kontury miejskiego życia. Pod kątem scenografii i kostiumów z obrazu bije gotyk. Szaro, ponuro, kamienne kościoły, wręcz wampiryczne kreacje Top Dollara, przerażająca Myca… oraz oczywiście fascynujący makijaż Erica Dravena. Aktorsko produkcja trzyma równy poziom, nawet postaci drugo i trzecioplanowe potrafią zapaść skutecznie w pamięć. Docenić trzeba jednak przede wszystkim sprawną reżyserię oraz efekty specjalne. Wiedzieć warto, że podczas kręcenia filmu zginął Brandon Lee, wcielający się w główną rolę – postrzelono go podczas nagrywania jednej ze scen. Po tym, jak zmarł, przed ekipą filmową stanęły nowe wyzwania, z którymi poradzili sobie niezwykle sprawnie. Pozostałe sceny nakręcono bez udziału aktora, za to wykorzystując dublerów i stosując pionierskie metody CGI, by nałożyć na nich komputerowo wizerunek Brandona Lee.

„Kruk” to produkcja, którą bardzo sobie cenię. Zdecydowanie różni się od samego komiksu (po który naprawdę warto sięgnąć), jednak mimo pewnej dozy prostoty, należy niewątpliwie do moich ulubionych filmów. To jedna z tych pozycji, które po prostu trzeba obejrzeć przynajmniej raz, by dobrze orientować się w kinie grozy. Wszystkie moje sentymenty i zachwyty za każdym razem, gdy odświeżam sobie tę produkcję, sprawiają, że zyskuje ona ode mnie ocenę 10/10. Raczej nigdy nie przestanę o niej myśleć, jako o arcydziele wśród gotyckich filmów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones