To taki film który nie trafia się często. Wszystko tu ze sobą współgra, gra aktorska (koniecznie z głównym złym, który swoim sposobem bycia wręcz hipnotyzuke :)), muzyka, zdjęcia. Ta charyzma Brandona która aż elektryzuje, symbole, deszcz. Oglądałem ten film niezliczoną ilość razy i jeszcze niejednokrotnie do niego wrócę. Jeżeli zakochasz się w tym klimacie, to ... witaj w moim świecie :) Pozostałe części to profanacja więc temat kończy się jak dla mnie na części pierwszej i jedynie słusznej :)