Kiedy pierwszy ze szkoleniowców wyskakuje z helikoptera do wody, słońce wschodzi nad horyzont. Jednak cień członka ekipy widoczny na wewnętrznej części helikoptera sugeruje, iż znajduje się ono znacznie wyżej.
Na początku szkolenia pada zasada "12 minut lub mniej", tyle potrzeba do skończenia jednej części zadania. Cortes kończy w 13 minut i 10 sekund, a O'Neil zaraz za nim. Mimo wszystko oboje przechodzą dalej.
Zadanie, jakie ma wykonać grupa szkoleniowa, według dowódcy znajduje się na Morzu Śródziemnym. jednak później pyta się czy celem będzie Iran lub Irak, nieleżące nad tym zbiornikiem.
Kiedy pojawiają się helikoptery, by wspomóc żołnierzy, jeden z nich ma pustą kabinę rakietową, co zdradza światło padające przez otwór. Jednak kilka chwil później ten sam helikopter wystrzeliwuje rakiety.
Podczas golenia głowy Demi Moore, jej włosy z tyłu głowy pojawiają się i znikają pomiędzy ujęciami.
Zdjęcia do filmu kręcono na florydzkim poligonie wojskowym, na który sprowadzono specjalnie 50 ton piasku, oraz w okolicach Beaufort w Karolinie Południowej, USA.
Wszystkim aktorom mającym odgrywać role żołnierzy i oficerów Navy SEALS zorganizowano przeszkolenie wojskowe. Ćwiczenia, wymagające od aktorów nieludzkiego wysiłku fizycznego, odbywały się w takich samych warunkach, w jakich trenują prawdziwi żołnierze tej jednostki.
Tony, brat Ridley'a podrzucił mu kilka ujęć łodzi podwodnej, które zostały mu po nakręceniu "Karmazynowego Przypływu".
W pierwotnym zamierzeniu kapitan Jordan O'Neil (grana przez Demi Moore) miała zginąć, ratując swojego dowódcę. Producenci filmu postawili jednak na szczęśliwe zakończenie.
Pokazany w filmie trening nie przypomina treningu używanego w marynarce wojennej USA. Filmowy jest zbytnio naszpikowany dyscyplinami pokrewnymi i w Marines nieprzydatnymi i nieużywanymi.
Zdjęcia do filmu trwały od maja do lipca 1996 roku.