Wygląda na to, że po latach problemów reboot
"Kruka" wreszcie powstanie. Reżyser
Corin Hardy (
"The Woods") podpisał kontrakt z Realitivity Media. Będzie to pierwszy film studia zrealizowany po tym, jak ogłosiło ono bankructwo.
Relativity oficjalnie zbankrutowało w lipcu. Mimo to firma planowała jednak ruszyć z produkcją nowego
"Kruka" już jesienią. Nie udało się. Między innymi dlatego, że na kilka tygodni przed rozpoczęciem zdjęć z udziału w filmie zrezygnował
Jack Huston, kolejny po
Luke'u Evansie,
Jamesie McAvoyu i
Bradleyu Cooperze aktor, który postanowił nie zostać Krukiem.
Producenci wciąż nie znaleźli zastępstwa dla
Hustona, ale mają już datę rozpoczęcia pracy na planie. Pierwszy klaps padnie w marcu przyszłego roku. Obecnie jedyną członkinią obsady jest
Jessica Brown Findlay, która wcieli się w Shelly Webster, narzeczoną głównego bohatera, Erica Dravena.
Wytwórnia spieszy się z rozpoczęciem zdjęć, bo w innym wypadku może stracić prawa do postaci Kruka. Czeka na nie już producent
Edward R. Pressman.
Oryginalny
"Kruk" był ekranizacją komiksu
Jamesa O'Barra. Film przedstawiał historię pary, która ginie dzień przed swoim ślubem, w wigilię Halloween. Dokładnie rok później, bohater, Eric Draven, powraca w towarzystwie kruka. Mężczyzna nie jest ani żywy, ani martwy, a jego łącznikiem z rzeczywistością jest kruk. Od teraz mści się, mordując wszystkich, którzy są odpowiedzialni za jego tragedię.